W Kołach miało miejsce niedawne zdarzenie, które zwraca uwagę na konsekwencje brawurowej jazdy. 33-letnia kobieta, spiesząc się do komisu samochodowego, zignorowała przepisy ruchu drogowego, co zakończyło się dla niej wysokim mandatem oraz zakazem prowadzenia pojazdów. Przyzwolenie na takie zachowania na drogach publicznych może rodzić poważne konsekwencje, zarówno finansowe, jak i prawne.
Wydarzenie rozegrało się w ubiegłą środę, kiedy to kobieta poruszała się swoim BMW z prędkością 133 km/h w miejscu, gdzie dozwolone było tylko 50 km/h. Policjanci z Koła zwrócili uwagę na jej niebezpieczną jazdę, co, niestety dla kierującej, zakończyło się sfinansowaniem wysokiego mandatu w wysokości 2500 zł oraz utratą 15 punktów karnych.
Kobieta, tłumacząc swoje postępowanie, przyznała, że bardzo się spieszyła, aby zdążyć przed zamknięciem komisu, w którym miała nadzieję obejrzeć wymarzone auto. Jednak w efekcie jej pośpiech skutkował nie tylko karą finansową, ale także 3-miesięcznym zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów. Zdarzenie to jest kolejnym przykładem, jak brawura na drodze może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji, a także być ostrzeżeniem dla innych kierowców o potrzebie zachowania rozwagi i przestrzegania przepisów ruchu drogowego.
Źródło: Policja Koło
Oceń: Brawura za kierownicą kończy się mandatem i zakazem wsiadania za kółko
Zobacz Także